Zarządzanie zielenią we Wrocławiu – może być lepiej!
W sprawie Parku Grabiszyńskiego zdecydowanie zawiodła komunikacja – brak informacji o tak dużych wycinkach spowodował fale niepokojów i negatywnych emocji. Na to nałożył się zupełnie niefortunny czas przedstawienia mieszkańcom zarysu masterplanu. Ale jest i pozytyw – dyskusja o Parku Grabiszyńskim to szansa dla miasta na stworzenie lepszych standardów zarządzania zielenią.
W kryzysowej sytuacji, jaka zaistniała w kontekście wycinek sanitarnych w Parku Grabiszyńskim, łatwo szuka się winnych. Kwestia znalezienia przyczyn i możliwości zapobiegania podobnym zdarzeniom w przyszłości przebija się o wiele trudniej. Ten, kto współpracował z Zarządem Zieleni Miejskiej, wie, że pracują tam oddane sprawie zieleni osoby. Coś jednak zawiodło. Warto zastanowić się, co konkretnie i jakie zmiany powinny być podjęte, by nie tylko taki kryzys jak obecny się nie powtórzył, ale przede wszystkim – by mieszkańcy czuli się partnerami w rozmowie z urzędnikami, a zieleń była traktowana naprawdę priorytetowo (nie tylko w deklaracjach i promocyjnych folderach).
.
-
Lepsza komunikacja
Zarząd Zieleni Miejskiej powinien informować o swoich planach – nie tylko o nowych nasadzeniach na konferencjach prasowych, ale także o przygotowaniach do tworzenia strategicznych dokumentów, o planowanych wycinkach sanitarnych, o ogłoszonych przetargach. Poza bezpośrednim kontaktem z konkretnymi Radami Osiedla przydałby się kanał komunikacji ze wszystkimi zainteresowanymi – poprzez media społecznościowe (np. profil na Facebooku) oraz na tablicach ogłoszeń przy wejściach do parków.
.
-
Standardy zarządzania zielenią
Bolączką Wrocławia jest brak wytycznych do działań na terenach zieleni i w obrębie drzew (standardy dotyczące diagnostyki, pielęgnacji, ochrony drzew w procesach inwestycyjnych, projektowania zieleni). Mimo że w ustawie o ochronie przyrody można znaleźć zapisy o wykonywaniu ręcznie prac w obrębie korzeni drzew i o konieczności ich ochrony w czasie procesów inwestycyjnych, rzadko kiedy są one przestrzegane. Choć istnieją zalecenia co do tego, jakie gałęzie można bez szkody usuwać z koron, zwykle wykonawcy ich nie znają, bądź je ignorują. Podobnie wygląda sytuacja z zagęszczaniem gleby pod koronami drzew i składowaniem tam sprzętu lub innych ciężkich przedmiotów.
Dlatego tak istotne jest, by powstały standardy pielęgnacji roślinności i podejmowania czynności w obrębie drzew w czasie procesów inwestycyjnych, które musiałyby być zaakceptowane i przestrzegane przez wykonawców pracujących we Wrocławiu na terenach miejskich.
Bez nich nie tylko takie sytuacje jak w Parku Grabiszyńskim będą mogły wciąż się zdarzać, ale też trudno będzie wyciągnąć konsekwencje w przypadku nieprawidłowych działań.
.
-
Kryteria przetargowe (wymogi dla wykonawców)
Nie ma wątpliwości, że wykonawca wybrany w przetargu do zajmowania się pielęgnacją Parku Grabiszyńskiego nie był do tego odpowiednio przygotowany. Warto by kryteria przetargowe były tak sformułowane, aby to doświadczenie (tak samej firmy, jak i jej pojedynczych pracowników) i referencje odgrywały kluczową rolę. Wrocławskie parki mają zbyt dużą wartość, by powierzać je najtańszemu wykonawcy. Odtworzenie tego, co zostało zniszczone, zawsze jest droższe niż utrzymanie tego, co jest.
.
-
Odpowiedni nadzór
Poza wyborem firmy z odpowiednim doświadczeniem istotne jest prowadzenie nadzoru nad prowadzonymi pracami. Pracownicy ZZM powinni więcej czasu spędzać w terenie. Nie tylko nadzorując prace w parkach czy na skwerach, ale też doglądając drzewostanu w pasach drogowych. Aby to było możliwe, prawdopodobnie należałoby zwiększyć liczbę zatrudnionych osób.
Ponadto pracownicy ZZM powinni mieć możliwość stałego podnoszenia swoich kwalifikacji w zakresie nowoczesnych metod diagnostyki i pielęgnacji drzew oraz utrzymywania terenów zieleni – uczęszczać na kursy, kongresy tematyczne, szkolenia. Wiedza bowiem się zmienia, a metodyka postępowania z drzewami ewoluuje.
To by były inwestycje w jakość naszych terenów zielonych.
.
-
Konsultacje
W przypadku tworzenia planów strategicznych dla istniejących parków lub zagospodarowywania nowych terenów zielonych konieczne jest podejmowania rozmów ze społecznością lokalną wyprzedzająco w stosunku do procesu projektowego lub inwestycyjnego. To nie tylko zapobiegnie potencjalnych konfliktom, ale pozwoli też na poznanie potrzeb i oczekiwań mieszkańców. Czasem to niewielkie zmiany robią ogromną różnicę.
.
Mieszkańcy Wrocławia już dawno dali do zrozumienia, że chcą żyć w zielonym, zadrzewionym, czystym mieście. Nie oczekują fajerwerków, tylko dbania o obecne zasoby i ich powiększanie. To jest możliwe bez gigantycznych środków, ale może nie być możliwe bez wprowadzenia nowych standardów w sposobie zarządzania, dzięki którym Zarząd Zieleni Miejskiej mógłby działać skuteczniej. Niech powyższe wskazówki pomogą podjąć władzom miasta dobre decyzje z korzyścią dla nas wszystkich.
.
Współpraca: Sabina Lubaczewska, Fundacja EkoRozwoju, Jakub Nowotarski, Akcja Miasto
Aktualizacja:
Listę pięciu powyższych usprawnień przedstawiciele trzech organizacji: stowarzyszenia „miastoDrzew”, Akcji Miasto i Fundacji EkoRozwoju złożyli w formie wniosku w kancelarii Prezydenta Dutkiewicza w piątek 16 lutego.
Zdjęcie wyróżniające: Park Grabiszyński w maju 2008 r., archiwum własne