Słynny tramwaj na Jagodno zastąpiony buspasem. Czy torowisko kiedykolwiek powstanie?
Radni osiedlowi od dawna domagali się obiecanej im trasy tramwajowej na Jagodno.
– Od lat jesteśmy za tramwajem, pisaliśmy niezliczone petycje i dostaliśmy obietnicę, że powstanie. Linia tramwajowa jest jedyną możliwością odkorkowania naszego osiedla, na którym już mieszka realnie ok. 15 tys. osób, a kolejni ludzie się wprowadzą do kolejnych 5,5 tys. mieszkań, które są w budowie – mówiła w prasie Małgorzata Konieczna, przewodnicząca rady osiedla Jagodno.
Czytaj też: Tramwaj na Popowice. Dobra inwestycja, gorzej z układem linii
Tramwaj na Jagodno w dokumentach i zapowiedziach
Po raz pierwszy trasa znalazła się w studium zagospodarowania przestrzennego Wrocławia z 2006 r. „w kierunku Gaju i Jagodna – od al. Armii Krajowej, ulicami Bardzką i Buforową do postulowanej pętli tramwajowej w obrębie zespołu urbanistycznego Jagodno-Wojszyce.”
Potem ten plan rozwoju sieci szynowej potwierdzały kolejne studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego: z 2010 r. i 2018 r.
Również stworzony w 2007 r. przez Urząd Miejski Plan Generalny Rozwoju Transportu Szynowego przewidywał budowę w etapie drugim (lata 2008 – 2015), co jednak się nie stało. Urzędnicy wpisali nawet do programów UE, ale wtedy ze środków zrezygnowali.
Stowarzyszenie Akcja Miasto w 2015 r. zachęcało obywateli, by wysyłali petycje do prezydenta Rafała Dutkiewicza w sprawie budowy zapowiadanych od lat linii tramwajowych m.in na Jagodno. W 2015 r. prezydent Rafał Dutkiewicz stwierdził jednak, że „Jagodno jest za małe” na trasę tramwajową.
Już w 2017 r. jednak prezydent Dutkiewicz podczas kongresu rad osiedli w Hali Stulecia zapowiedział: „Jak najszybciej zabierzemy się do projektowania trasy tramwajowej na Jagodno”. „Mimo że osób zameldowanych nie jest wcale tak dużo, to mieszkańców w tamtej okolicy ciągle przybywa. Chciałbym, by prace nad budową trasy tramwajowej skłoniły mieszkańców do zameldowania” – tłumaczył.
W październiku 2018 r. miejska spółka Wrocławskie Inwestycje wybrała projektanta, który w 14 miesięcy miał zaprojektować nową trasę tramwajową.
Również w 2018 r. prezydent Jacek Sutryk zapisał w programie: „Zrealizuję Wrocławski Program Tramwajowy. Zbuduję nowe trasy tramwajowe na: Nowy Dwór, Popowice, Swojczyce, Ołtaszyn, Jagodno, Muchobór Wielki, Maślice i Bartoszowice.”
Trasa tramwajowa na Jagodno na Wrocławskim Panelu Obywatelskim
Pierwszy wrocławski Panel Obywatelski miał odpowiedzieć m.in. na pytanie, jaki środek transportu publicznego powinien połączyć centrum miasta z osiedlem: Jagodno.
Praktycznie jednogłośnie, bo większością 98,51%, tramwaj pokonał wersję autobusową. Paneliści zarekomendowali też budowę linii tramwajowej w pierwszym możliwym terminie, biorąc pod uwagę: niezbędny na tę realizację budżet (w tym fundusze UE), inwestycje w tej części miasta, potrzebę etapowania powstawania kolejnych linii tramwajowych w mieście (97,01%) oraz Niezwłoczne (jak najszybsze) stworzenie planu inwestycji tramwajowej (jeśli nie powstał) oraz zobligowanie Prezydenta i UM do wszelkich możliwych działań prowadzących do budowy tramwaju, wraz z uwzględnieniem rozmów ze wszystkimi stronami oraz zdawania kwartalnych publicznych sprawozdań dotyczących postępów prac – 92,54% a także Wypracowanie wspólnego z Urzędem Marszałkowskim i innymi odpowiedzialnymi instytucjami optymalnego dla ruchu bezkolizyjnego rozwiązania dotyczącego tramwaju na Jagodno (97,01%).
Czytaj też: Rada miejska przyjęła stanowisko ws. Wrocławskiego Węzła Kolejowego
Problemy z przecięciem linii kolejowej
Polskie Linie Kolejowe nie zgodziły się na skrzyżowanie planowanej linii tramwajowej na Jagodno z trasą kolejową nr 285 w poziomie terenu. „Z perspektywy naszej spółki jest to [skrzyżowanie – red.] nie do przyjęcia” – napisali w piśmie do urzędu miejskiego z 2020 roku.
– Trzeba zwrócić się do ministra infrastruktury, by wyjaśnił kwestie prawne. Nie ma gotowca, nie ma istniejącego rozwiązania, ale można je wymyślić. Jest tu pole do popisu, do eksperymentu. Na pewno jednak da się znaleźć drogę, a Politechnika Wrocławska też jest w stanie pomóc w jego stworzeniu. Wszelkie rozwiązania muszą też być certyfikowane przez Instytut Kolejnictwa. (Technicznie ) Nie ma żadnego problemu. Sprawa dotyczy linii o ruchu lokalnym, gdzie będą poruszać się pociągi o niewielkich gabarytach, a prędkości też nie są duże. Obecnie w różnych systemach tramwajów na świecie kursują pojazdy o gabarytach większych niż szynobusy – mówił prof. Maciej Kruszyna w 2020 r.
Maciej Kruszyna podawał też przykłady takich skrzyżowań: linia kolejowa krzyżuje się z tramwajową w Sosnowcu czy w Niemczech: w Markkleebergu obok Lipska, w Gelsenkirchen w Nadrenii Północnej-Westfalii, w saksońskim Zwickau, a także w Australii, w miejscowości Glen Huntly.
– Prowadzone są rozmowy z odpowiedzialnymi instytucjami w kierunku wypracowania optymalnego podejścia i rozwiązań szczegółowych dla miejsc przecięć tras tramwajowych z liniami kolejowymi – rozmowy te są najgłębsze w ramach trwającego procesu projektowego dla tramwaju na Jagodno. Tylko wypracowanie wspólnego rozwiązania pozwoli zakończyć pomyślnie dokumentację projektową i zebrać komplet uzgodnień wymaganych przepisami (w tym uzgodnienie z PKP) niezbędnych do uzyskania pozwolenia na budowę. Prace w kierunku uzyskania rozwiązania będą kontynuowane, a wypracowany model współpracy wraz z końcowym rozwiązaniem posłuży jako dobra praktyka dla dalszych zadań tego typu. Jest to bardzo ważne, gdyż (nie licząc trasy na Maślice, gdzie nie ma przecięcia z linią kolejową) każdorazowo w procesie projektowym wymagane będzie szukanie optymalnych rozwiązań dla danego miejsca – biorąc pod uwagę zarówno warunki terenowe, przestrzenne uwarunkowania przecięcia, kategorię linii kolejowej czy perspektywę rozwoju wrocławskiego węzła kolejowego. Nawiązanie dobrej współpracy przy szukaniu optymalnego rozwiązania na kierunku Jagodna z pewnością pomoże wypracować ścieżkę wspólnych uzgodnień, którą będzie można z powodzeniem zastosować przy innych trasach – napisał Urząd Miejski.
Takie rozwiązanie nie zostało jednak wypracowane, a od 2021 roku nie ma w tej sprawie żadnych rozmów między magistratem a Polskimi Liniami Kolejowymi. W szczególności, nie jest możliwe proponowane przez UM rozwiązanie w postaci przeniesienia czwartego toru.
Czytaj też: Tramwaj na Maślice jest istotny dla rozwoju Wrocławia. Inwestycja musi powstać
Buspas zastępuje tramwaj na Jagodno
Wrocławski magistrat uzyskał pieniądze z programu Polski Ład na wersję z buspasem. Również Wrocławski Program Tramwajowy potwierdził, że trasa tramwajowa nie będzie budowana.
– Brak możliwości podjęcia przez PKP PLK obecnie wiążących rozstrzygnięć dla miejsca przecięcia linii 285 z torami tramwajowymi nie powinno przesądzać o wstrzymaniu działań miasta w zakresie uruchomienia szybkiej komunikacji zbiorowej na osiedle. Dlatego też projektujemy etap przejściowy budowy trasy – czyli budowę jezdni busowej, w śladzie przyszłego torowiska – dla szybszej poprawy jakości obsługi komunikacją zbiorową – napisano w programie tramwajowym.
Trwa projektowanie pasa dla autobusów na Jagodno. Wrocławskie Inwestycje, która umowę z wykonawcą podpisały w kwietniu tego roku. Pro-Tra Building ma niecałe dwa lata na zakończenie budowy, pierwsze prace powinny ruszyć w trzecim kwartale 2023 roku
Pojawiają się wątpliwości, czy buspas kiedykolwiek przekształci się w trasę tramwajową. W ramach warsztatów dotyczących panelu obywatelskiego w ramach projektu „Tramwaje i kolej dla klimatu”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy Norweskich i Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny uczestnicy zapytali spółkę Wrocławskie Inwestycje m.in. czy przy przyszłej budowie w tym miejscu torowiska tramwajowego trzeba będzie usuwać część nawierzchni.
Jeśli tak – chcieli wiedzieć warsztatowicze – dlaczego nie zdecydowano się na inne rozwiązanie, które by tego nie wymagało, łącznie z pozostawieniem rowków na szyny. Zapytali też, czy analizowano, jaki będzie koszt prac utraconych (w wyniku braku uwzględnienia torów w obecnym przetargu) oraz łączny szacunkowy koszt w II etapie?
Wrocławskie Inwestycje, jak wynika z odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej, zdecydowały, że będzie trzeba usunąć część nawierzchni w przypadku budowy torowiska. Nie zdecydowano się na inne rozwiązanie, bo zdaniem WI alternatywy mają wady eksploatacyjne. WI twierdzą, że wybrane rozwiązanie jest tańsze, ale nie zostało to podparte żadnymi wyliczeniami.
Czytaj też: Sławomir Czerwiński: Trasa tramwajowa na Maślice nie może być na rezerwie. Czekamy na niego od lat
Fot tytułowe – Trasa tramwaju na Jagodno / Hipermiasto / CC-BY-NC-SA 4.0.
Informacja opublikowana w ramach realizacji projektu „Tramwaje i kolej dla klimatu”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy Norweskich i Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. Treść dostępna na licencji CC-BY-NC-SA 4.0.