Tramwaj wzdłuż całej ul. Borowskiej czy kikut do szpitala?
Trasa tramwajowa w ul. Borowskiej na Hubach i Gaju była przewidywana przez planistów już od 2006 roku, kiedy to w studium zagospodarowania przestrzennego pojawiła się propozycja budowy linii, jednak tylko do ul. Świeradowskiej.
Taka sama wersja była w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego z 2010 r.
W aktualnym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego z 2018 r. wskazuje się główne korytarze tramwajowe dla tras istniejących oraz nowych dla następujących obszarów miasta o największym zapotrzebowaniu na transport tramwajowy: w kierunku Wojszyc trasą prowadzoną od ul. Dyrekcyjnej, ulicami Borowską i gen. Stefana Grota-Roweckiego do planowanego przystanku kolejowego Wrocław Wojszyce na linii 285.
W tym studium przewidziano już dociągnięcie linii tramwajowej dalej na południe, a także jej kontynuację na osiedle Wojszyce.
Akcja Miasto i Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia przewidywały jej budowę w tzw. wariancie optymistycznym społecznego Wrocławskiego Programu Tramwajowego 2.0.
Czytaj też: Tramwaj na Maślice jest istotny dla rozwoju Wrocławia. Inwestycja musi powstać
Tramwaj tylko do szpitala?
Podczas prezentacji oficjalnego, urzędowego Wrocławskiego Programu Tramwajowego 2.0. okazało się, że magistrat planuje tylko krótki odcinek, od krańcówki na Gaju do pętli przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Szacunkowy koszt inwestycji ma wynieść 25 mln (65% to torowisko, 31% to pętla, a 4% to przystanki). Możliwe jest wydzielenie torowiska na 100% długości trasy.
Według urzędników zaletą trasy jest możliwość doprowadzenia tramwaju do wysokości Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej. – Oprócz tego, że jest to kompleks szpitalny i udziela świadczeń zdrowotnych na poziomie ponadlokalnym, to jest to także jednostka kształcąca kadrę medyczną. Plany dotyczące przeniesienia całej działalności edukacyjnej w rejon ul. Borowskiej dodatkowo wygenerują potencjał pasażerski w postaci kadry naukowej i studentów. Trasa prowadzi przez zaniedbaną ul. Działkową, która obecnie nie stanowi istotnej funkcji w systemie drogowym miasta i nie ma czytelnie wykształconych elementów infrastruktury drogowej – przekonują.
Tereny przyległe do ulicy to tereny o potencjale przekształceniowym pod kątem zabudowy mieszkaniowej zbliżonej gabarytem do sąsiedztwa zabudowy osiedla Gaj. Trasa stanowi przedłużenie z krańcówki na osiedlu Gaj, które obecnie może być obsługiwane wyłącznie przez tabor dwukierunkowy. Realizacja wydłużenia w postaci kilometrowej trasy tramwajowej zakończonej pętlą klasyczną w zdecydowany sposób poprawiłaby elastyczność dla sieci i taboru. Trasa może być atrakcyjnym miejscem przesiadkowym dla mieszkańców Wojszyc, a poprzez bliskość przystanku kolejowego Wrocław Tarnogaj na obecnie rewitalizowanej linii 285 może stać się ofertą także dla mieszkańców obszarów podmiejskich.
Magistrat zarekomendował następujące działania do 2030 roku:
- podjęcie działań w kierunku wykonania prac przedprojektowych o charakterze analitycznym w kierunku rozpoznania uwarunkowań terenowych, możliwości lokalizacyjnych dla pętli oraz możliwych ingerencji w teren obecnie użytkowany przez Szpital Kliniczny
- w dalszej kolejności opracowanie koncepcji dla przebiegu trasy
- wszelkie działania o charakterze projektowym powinny uwzględniać możliwość wydłużenia trasy w kierunku centrum wzdłuż ul. Borowskiej (trasa powinna stanowić I etap trasy Borowska)
UM dodał, że dla ul. Działkowej wprowadzenie trasy tramwajowej będzie się wiązać z dużą zmianą wizerunkową oraz będzie okazją do polepszenia standardów przemieszczeń pieszych i rowerowych wzdłuż ulicy.
Jest jedyną inwestycją tramwajową, która została wpisana na listę podstawową w Strategii Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Wrocławskiego Obszaru Funkcjonalnego, obok trasy tramwajowej na Swojczyce.
Urzędnicy oszacowali, że do obsługi kilometrowego odcinka potrzebne będą dodatkowe cztery pociągi tramwajowe.
Warto dodać, że przedłużenie umożliwi likwidację krańcówki przy ul. Świeradowskiej i możliwość obsługi tramwajami jednokierunkowymi linii na Gaj.
Czytaj też: Sławomir Czerwiński: Trasa tramwajowa na Maślice nie może być na rezerwie. Czekamy na niego od lat
Powiązanie linii z koleją?
Według materiałów trasa tramwajowa ma kończyć się przy szpitalu uniwersyteckim.
Tymczasem PKP Polskie Linie Kolejowe planują budowę przystanku kolejowego przy ul. Borowskiej w ramach zapowiadanej inwestycji w Towarową Obwodnicę Wrocławia. Wydaje się, że już w pierwszym etapie trasa powinna dobiec do tej linii kolejowej, by nie przedłużać jej w przyszłości.
– Przystanek Wrocław Wojszyce planowany do uruchomienia w ramach rewitalizacji linii kolejowej 285 będzie jedynym przystankiem pomiędzy przystankiem Wrocław Partynice (przy ul. Zwycięskiej), a Dworcem Głównym, więc trasa tramwajowa w pobliżu może stanowić dodatkową ofertę przesiadkową – stwierdzili zaś.
Należałoby zatem przemyśleć przedłużenie w drugiej kolejności do trasy kolejowej nr 285, bo tylko taki przebieg da realną możliwość przesiadki na kolej, a także zwiększy znacznie dostępność dla osiedla Wojszyce.
Czytaj też: Ulica Ruska dla aut. Gdy nie będzie deptakiem, to nadal będą rządzić samochody
Co z całą trasą przy ul. Borowskiej?
W WPT 2.o. opisano też całą trasę w ul. Borowskiej. Dla trasy urzędnicy nie zarekomendowali podejmowania działań na horyzont 2030.
Trasa o długości 2,5 km miałaby mieć sześć przystanków, a jej szacunkowy koszt określono na 50 mln zł (80% w kosztorysie to torowisko, 15% pętla tramwajowa z parkingiem P+R, a 5% to przystanki). Liczba mieszkańców w 2023 r. to 9,5 tys., ale docelowa liczba mieszkańców to aż 14 tys. osób. Możliwe wydzielenie torowiska na całości długości trasy, wykupy gruntów są przewidziane na około 590 m długości trasy.
– Trasa Borowska jest o tyle większym wyzwaniem od trasy Szpital Borowska, że prowadzona południkowo w kierunku centrum wprowadza kolejny kierunek tramwajowy do węzła przesiadkowego przy Dworcu PKP/PKS, co ze względu na ograniczoną jego przepustowość, może zaburzyć jego funkcjonowanie. Problematyczny w zakresie przepustowości jest także dalszy odcinek, a więc „wąskie gardło” na ul. Stawowej ze względu na światło wiaduktu kolejowego. Wprowadzenie tramwaju od Borowskiej jest więc uzależnione od planów PKP związanych z przebudową wiaduktu nad Stawową. Jest to docinek wymagający odpowiedniego przygotowania pod kątem możliwych przekształceń w rejonie węzła przesiadkowego przy Dworcu PKP/PKS – stwierdzili urzędnicy.
Nie jest jednak jasne, w jaki dokładnie sposób brak przebudowy wiaduktu ma związek z trasą.
Fot tytułowe – Ulica Borowska – Uniwersytecki Szpital Kliniczny / Hipermiasto / CC-BY-NC-SA 4.0.
Informacja opublikowana w ramach realizacji projektu „Tramwaje i kolej dla klimatu”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy Norweskich i Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. Treść dostępna na licencji CC-BY-NC-SA 4.0.