Trasa tramwajowa na Gądów Mały. Krótkie przedłużenie, które polepszy dojazd do osiedla
Osiedle Gądów Mały (znane jako os. Kosmonautów, a formalnie stanowiące zachodnią część osiedla administracyjnego Gądów Mały-Popowice Południowe) ma dostęp do tramwaju przy ul. Lotniczej.
Jednakże przez wielkość osiedla trasa tramwajowa obsługuje tylko północną część osiedla. Południowe części osiedla obsługiwane są jedynie autobusami.
Czytaj też: Tramwaj na Maślice jest istotny dla rozwoju Wrocławia. Inwestycja musi powstać
Trasa tramwajowa na Gądów Mały w studiach zagospodarowania
Druga, południowa trasa tramwajowa na osiedle Gądów Mały w okresie Trzeciej Rzeczpospolitej po raz pierwszy pojawia się w studium zagospodarowania przestrzennego Wrocławia w 2001 r.
Wówczas planiści przewidzieli przebieg wzdłuż ul. Na Ostatnim Groszu, ul. Bystrzyckiej, a potem wzdłuż torów kolejowych i nowy most na rzece Ślęzie do okolic dzisiejszego Stadionu Miejskiego, gdzie nowa trasa łączyłaby się z istniejącą linią tramwajową na osiedle Leśnica.
W studium zagospodarowania z 2006 r. zaproponowano już inną wersję: z pętlą przy stacji kolejowej Wrocław Kuźniki oraz dalszy ciąg przez ul. Metalowców.
W studium z 2010 r. planiści z urzędu miejskiego rezygnują już jednak z odcinka przy ul. Metalowców.
Również aktualnie obowiązujące studium zagospodarowania po raz kolejny zmienia trasę, prowadząc ją przez ul. Orlińskiego, ul. Horbaczewskiego i ul. Balonową.
W studium zauważa się, że „Większe skupiska ludności koncentrują się w rejonach dużych osiedli mieszkaniowych, takich jak: Kozanów, Gądów Mały, Nowy Dwór, Psie Pole, Gaj oraz Różanka”
Jako wyzwanie dla Gądowa studium wskazuje: Wzmocnienie roli transportu zbiorowego w obsłudze jednostki poprzez rozwinięcie układu transportu szynowego. Wzbogacenie stacji Wrocław Kuźniki o miejsce integracji różnych środków transportu.
W studium określa się również główne korytarze tramwajowe dla tras istniejących oraz nowych dla
następujących obszarów miasta o największym zapotrzebowaniu na transport tramwajowy: w kierunku Gądowa Małego trasą prowadzoną od ul. Legnickiej, ulicami Na Ostatnim Groszu, płk. Bolesława Orlińskiego, Eugeniusza Horbaczewskiego i Balonową do planowanej pętli w rejonie stacji kolejowej Wrocław Kuźniki.
Postulować należy jednak wykreślenie propozycji nadmiernej rozbudowy układu drogowego pod nazwą Łącznik Gądowski.
Czytaj też: Sławomir Czerwiński: Trasa tramwajowa na Maślice nie może być na rezerwie. Czekamy na niego od lat
Trasa dla Kuźnik, biur i kolei miejskiej
Naszym zdaniem wersja z 2018 r. jest optymalna, jako że przybliża tramwaj do zabudowy mieszkaniowej, nie oddalając go nadmiernie od planowanej zabudowy usługowej.
Obecnie w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (nr 229) przewidziana jest zabudowa usługowa między ul. Balonową i ul. Bystrzycką, a także między ul. Na Ostatnim Groszu i ul. Horbaczewskiego. Należy zatem spodziewać się budowy kolejnych biurowców w tym rejonie.
Na budowie zyskałyby także Kuźniki czyli osiedle, na którym planowana jest dalsza rozbudowa o nowe inwestycje mieszkaniowe, m.in. w okolicach terenów kolejowych przy ul. Hermanowskiej.
Budowa trasy ułatwiłaby także integrację systemu kolejowego z systemem tramwajowym. Przez lokalizację pętli przy stacji Wrocław Kuźniki możliwe byłoby łączenie i to w różnych kierunkach, np. przez możliwość dojazdu z Gądowa Małego do centrum (Dworzec Główny), jak i możliwość dojazdu z Głogowa czy Wołowa z wygodną przesiadką do celów podróży, położonych na osiedlu Gądów Mały.
Czytaj też: Słynny tramwaj na Jagodno zastąpiony buspasem. Czy torowisko kiedykolwiek powstanie?
Magistrat: na razie nie budujemy
W karcie trasy tramwajowej, przygotowanej przy okazji tworzenia Wrocławskiego Programu Tramwajowego 2.o. linia była planowana jako „Gądów Południowy: od Legnickiej przez Na Ostatnim Groszu, Balonowa, Bystrzycka do planowanej pętli przy stacji Wrocław Kuźniki”
Planowana długość: 2,4 km liczba proponowanych przystanków to pięć, a szacunkowy koszt to 48 mln zł, na co składają się: torowisko i trakcja (79%), pętla tramwajowa z punktem socjalnym i parkingiem P&R na 50 miejsc postojowych (16%) i przystanki (5%). Wykupy gruntów byłyby niezbędne na około 120 m długości trasy.
Według magistratu, budowa trasy nie wiąże się z poważnymi ryzykami, 16,68% trasy przebiega w otoczeniu zieleni wysokiej, 37,2% trasy jest objęte obowiązującym planem miejscowymi.
– Trasa jest kolejnym kierunkiem tramwajowym wprowadzanym do węzła Kwiska, co może stanowić problem dla sprawnego funkcjonowania tego węzła. Organizacja węzła przy nowej trasie wymagałaby wprowadzenia szerszego zakresu zmian obejmujących również jezdnie samochodowe. Ze względu na bliskie usytuowanie jednego z ważniejszych skrzyżowań we Wrocławiu takie zmiany musiałyby uwzględniać zarówno wysoką sprawność węzła przesiadkowego jak i układu drogowego – zwracali uwagę urzędnicy.
Określona przez UM liczba mieszkańców w 2023 to 12,9 tys., a docelowa liczba mieszkańców okolicy to: 13,2 tys.
Dla trasy nie rekomenduje się podejmowania działań na horyzont 2030.
– Dużym utrudnieniem dla modernizacji węzła może stanowić bliskość Obwodnicy Śródmiejskiej i skrzyżowania z ul. Lotniczą prowadzącą w kierunku węzła autostradowego Wrocław Stadion. Dostosowanie węzła Kwiska do funkcji przesiadkowej dla 3 kierunków tramwajowych mogłoby wiązać się ze znaczną ingerencją w istniejący układ drogowy, co znacznie zwiększyłoby koszty zadania – twierdzi UM.
Nie zapomniano, że inwestycje tramwajowe mają priorytet zgodnie z Wrocławską Polityką Mobilności.
– Po zrealizowaniu tramwaju na Popowice oraz na Nowy Dwór zachodnia część miasta zyska gęstą sieć tramwajową, dającą lepszą ofertę przesiadek niż obecnie. Dodatkowo w ramach celów modernizacji infrastruktury kolejowej jest także zwiększenie przepustowości na kierunku kolejowym przebiegającym wzdłuż południowej granicy osiedla Gądów, co w przyszłości pozwoli zwiększyć częstotliwość kursowania pociągu w kierunku centrum miasta ze stacji Wrocław Kuźniki – napisał urząd miejski.
Trasy tramwajowe na Popowice i Nowy Dwór nie obsługują jednak Gądowa, a kolej miejska nie będzie konkurencją wobec tramwajów, a systemem komplementarnym. Do tego UM nie ma żadnych konkretnych planów rozwoju kolei miejskiej.
Fot tytułowe – / Hipermiasto / CC-BY-NC-SA 4.0.
Informacja opublikowana w ramach realizacji projektu „Tramwaje i kolej dla klimatu”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy Norweskich i Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. Treść dostępna na licencji CC-BY-NC-SA 4.0.