Dawna Łaźnia Miejska Maxa Berga
Na przełomie XIX i XX wieku wrocławski magistrat realizował misję poprawy warunków socjalnych w poszczególnych dzielnicach miasta i w związku z tym budował obiekty użyteczności publicznej służące mieszkańcom, których liczba gwałtownie wzrastała. Jednym z efektów tych działań jest unikatowy budynek dawnej łaźni miejskiej przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie autorstwa Maxa Berga.
Główną cechą takich obiektów była ich wielofunkcyjność. W przypadku opisywanego dziś budynku na rogu dawnej Tiergarten Strasse i Marien Strasse (ul. Władysława Nehringa), który wzniesiono w latach 1913-14, mieścił on – poza łaźniami dla mężczyzn i kobiet (oddzielnie na I i II piętrze) – biura urzędu podatkowego (parter) i przytułek dla samotnych matek (III i IV piętro).
Inny obiekt tego typu wybudowano w 1909 roku przy ulicy Suchej (An den Teichäckern), pomiędzy ulicami: Borowską i Joannitów. Był to pierwszy wrocławski dom opieki społecznej, mieszczący jednocześnie Bibliotekę Ludową, czytelnię, księgarnię, łaźnię, pralnię, stanowisko kasy oszczędności, mieszkania służbowe oraz archiwum Cesarskiego Urzędu Patentowego. Architektonicznie przypominał on obiekty mieszczące instytucje edukacyjne, znajdujące się przy ul. Jana Władysława Dawida. Niestety budynek przy ul. Suchej nie miał tyle szczęścia co łaźnia przy Skłodowskiej-Curie i nie przetrwał oblężenia Festung Breslau.
Trójkątna działka u zbiegu dwóch ulic wymusiła na architekcie projekt dwuskrzydłowego budynku, na planie zbliżonym do litery „V”, o trzech elewacjach frontowych – dwóch od strony ulic i trzeciej od strony zaokrąglonego narożnika, będącego najbardziej charakterystycznym elementem bryły. Mieści on eliptyczną, pozbawioną dekoracji, klatkę schodową, która cechuje się modernistyczną prostotą formy.
Drugą charakterystyczną cechą tego budynku są okna. Pięcioosiowa elewacja od strony ulicy Marii Skłodowskiej-Curie składa się w zasadzie z piętnastu otworów okiennych zgrupowanych po trzy (poza ostatnią kondygnacją), oddzielonych lizenami. Od strony narożnika pięć wąskich osi okiennych rozmieszczonych jest równomiernie – stanowią one jedną większą grupę. W strefie między piętrami wąskie, pionowe pasma okienne przyozdobione są geometryczną dekoracją w formie sieci, inspirowaną sztuką śląską.
Ten pięciokondygnacyjny budynek wybudowany został w szkieletowej konstrukcji żelbetowej, którą wypełniono murem ceglanym. W konstrukcji klatki schodowej zastosowano prefabrykowane płyty betonowe, a całość przykryto dachem dwuspadowym. Nad eliptyczną klatką schodową zastosowano dach krążynowy (szczególnie popularny na Śląsku na początku XX wieku), charakteryzujący się kształtem sferycznym.
Interesująca dekoracja rzeźbiarska, wykonana przez Alfreda Vockego, znajduje się nad drzwiami wejściowymi. Przedstawia ona kąpiących się ludzi, kobietę z dzieckiem oraz poborcę podatkowego, co w prosty sposób ukazuje przechodniom trzy główne funkcje budynku. O tym rzeźbiarzu wspominaliśmy już przy okazji opisywania pozostałości osiedla Westend na Szczepinie. Był on autorem niezachowanej rzeźby, zatytułowanej „Ucieczka do Egiptu”, która znajdowała się na skrzyżowaniu ulic Słubickiej i Szprotawskiej.
Łaźnię miejską wpisano do rejestru zabytków w 1993 roku; w tym samym roku przebudowano wnętrza, przystosowując je do celów biurowo-usługowych, i obiekt utracił swoją pierwotną funkcję kąpielową. Ten cenny budynek znakomicie dopełnia południową pierzeję ulicy Marii Skłodowskiej-Curie. Jest mniej znanym dziełem Maxa Berga – architekta i urbanisty znanego przede wszystkim z projektu Hali Stulecia (Ludowej) i odważnych koncepcji zabudowania centrum Wrocławia modernistycznymi wieżowcami.
Wojtek Prastowski
Artykuł jest przedrukiem felietonu o tym samym tytule, opublikowanym w serwisie TuWroclaw 10.03.2013 roku. Fotografie: Wratislaviae Amici (dolny.slask.org.pl).